Platon o demokracji - zaskakujące poglądy klasyka filozofii
Platon o demokracji nie miał najlepszego zdania. Obserwując wybory swoich rodaków twierdził, że rządy większości to w istocie rządy głupców.
2020-05-15, 14:14

Co mówił Platon o demokracji?

Platon żył na początku lat dwudziestych, gdy Ateny zostały pokonane przez Spartę i gdy ustanowiono drugą dyktaturę oligarchiczną. To dość mocno wpłynęło na to, co myślał Platon o demokracji. Jego skłonność do odwrócenia się od polityki wydawała się zbyt beznadziejna. Nie wierzył w panowanie bogatych, ani w zdolność zwykłych obywateli do prowadzenia takiego miasta jak Ateny. Bogaci, jak widział, mieli głównie na uwadze ich szczególne interesy, a w czasie ich krótkotrwałych rządów pokazali, jak długo mogą się posunąć, aby bronić przewagi nielicznych przed większością zwykłych ludzi.

Co mówił platon o demokracji

Skąd się wzięła platońska krytyka rządów większości?

Ale rządy wielu nie były, według Platona, lekarstwem na bolączki oligarchii, ponieważ zwykli ludzie zbyt łatwo ulegali emocjonalnej i zwodniczej retoryce ambitnych polityków. Przecież większość zwykłych ludzi, którzy raz po raz głosami poparli katastrofalne kampanie wojny peloponeskiej, przyzwalali na liczne okrucieństwa i naruszenia prawa, a także byli odpowiedzialni za wątpliwy proces i egzekucję Sokratesa. Platon o demokracji miał jak najgorsze zdanie. Innymi słowy, polityka ateńska wydawała się irracjonalnie skorumpowaną sprawą, a wszystko, co racjonalnie myślący człowiek mógł zrobić, to zająć się sprawami osobistymi i szukać mądrości w zaciszu własnej samotności i w małym gronie przyjaciół.

Platon o demokracji a Platon w demokratycznym państwie

Takie wycofanie się w prywatność było jednak mocno sprzeczne z fundamentem greckiego myślenia. Obywatele i mieszkańcy greckich państw miejskich byli na ogół zbyt świadomi społecznej podstawy swojego życia osobistego, by po prostu ignorować politykę wspólnoty, od której w ten czy inny sposób byli zależni. Osobę, która wycofała się z polityki i życia publicznego nazywano idiotami - osobą, której brakuje wiedzy i umiejętności społecznych, których można oczekiwać od dojrzałych jednostek. Nawet Sokrates, szczery indywidualista, zawsze zajmował się Atenami jako wspólnotą, w której jego, jak i wszystkich innych, życie było nieuchronnie ugruntowane. Choć więc Platon o demokracji nie wypowiadał się zbyt przychylnie, to jednak do końca swoich dni musiał uczestniczyć w życiu politycznym.

KONTAKT / AUTOR
Nowa Konfederacja
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.